DigitalExperts Club

Szacowany czas czytania: 3 minut

Od ponad 23 lat budujesz systemy IT. Jak myślisz, czego nauczyło Cię to w kontekście osiągania zamierzonych celów w tej branży?

Na pewno nauczyłem się szybko adaptować do różnych kultur organizacji, a także dostosowywać konkretne rozwiązania technologiczne do dojrzałości danej firmy.

 

W jaki sposób budować skuteczne wdrożenia i rozumieć potrzeby użytkowników biznesowych?

Z mojej perspektywy bardzo ważne jest, aby być zawsze blisko ludzi w danej organizacji i zobaczyć, co ich motywuje do działania. Niektórzy w firmie zwracają większą uwagę na szczegóły i oni najlepiej dokonują analizy interesujących nas aspektów. Z kolei tzw.”Big Picture / ogólarz” widzi szerszą perspektywę, która pozwala całościowo spojrzeć na dany problem. Trzeba się poruszać na wielu płaszczyznach, które będą koncentrować się przede wszystkim na optymalizacji procesów, budowaniu nowego modelu biznesowego oraz szeroko pojętym customer experience.

 

Jaką rolę według Ciebie pełni transformacja w codziennym budowaniu biznesu?

Cyfrowa transformacja to nic innego jak integracja technologii cyfrowej we wszystkich obszarach działalności firmy oraz zmiana sposobu, w jaki działa i zapewnia klientom wartość. Chodzi nie tylko o usprawnienie niektórych procesów, ale również dorównanie do aktualnego poziomu, który wyznaczają trendy transformacji cyfrowej. To jest też związane ze zmianą kulturową, która wymaga od danej organizacji rzucania sobie wyzwań, eksperymentowania, ale też godzenia się z porażką.


Podejmowanie wyzwań związanych z szeroko pojętą digitalizacją wiąże się jednocześnie z zagrożeniem, ale też szansą. Z mojego doświadczenia mogę powiedzieć, że często podejmując ryzyko związane ze zmianą, można odkryć wiele nowych perspektyw rozwoju.

Wydaje mi się, że brak podjęcia próby wprowadzenia zmian, niesie ze sobą bardziej dotkliwe skutki dla firmy. Poszukiwanie nowych rozwiązań technologicznych może w przyszłości spowodować poprawą procesów, zwiększeniem efektywności i generowaniem oszczędności.

 

Czy według Ciebie technologia kreuje zmiany w biznesie? Czy to może biznes kreuje potrzeby technologiczne?

Myślę, że o innowacyjności i konkurencyjności w dużej mierze decyduje możliwość wykorzystania technologii w celu budowania pozycji rynkowej. Dotyczy to nie tylko tych technologii, którymi organizacja aktualnie dysponuje, ale także potencjalnych możliwości ich pozyskania i adaptacji.

 

W jaki sposób skutecznie mierzyć wpływ technologii na biznes?

Myślę, że wszystko co odgrywa rolę w biznesie jest powiązane z zagadnieniem mierzalności. Każda część biznesu mierzy swoje cele na różne sposoby. Jednak wszystko łączą dane, które pozwalają porównać wskaźniki i ocenić poprawę lub pogorszenie sytuacji. Obecnie prawie każdy biznes staje się firmą technologiczną, dlatego musi mieć zdolność mierzenia tego, co istotne. Automatyzacja prowadząca do redukcji kosztów jest najłatwiejszym sposobem na pokazanie ekonomicznych korzyści z IT.

 

Od kilku lat widzimy tendencję wychodzenia z dużych monolitów w kontekście rozwiązań technologicznych. Czy myślisz to długotrwały trend?

Bardzo ważna jest patrzeć szerzej i postawić w swoich działaniach biznesowych na interoperacyjność. Z mojego doświadczenia mogę powiedzieć, że dla mnie stworzenie technologicznej platformy integracyjnej było zawsze podstawą i punktem wyjścia do budowania nowej wartości biznesowej.


Chodzi przede wszystkim o dekomponowanie monolitów w sposób ewolucyjny, co zapewni zrównoważony rozwój biznesu. Można tutaj posłużyć się metaforą gniazdek elektrycznych na ścianie, która mówi o tym, że jeśli będę miał wszystkie dostępne rodzaje owych gniazdek, to wówczas do sprawnego działania wystarczy tylko odpowiedni kanał do podpinania. I to jest właśnie ta część biznesu, na którą trzeba zwrócić uwagę podczas planowania procesu digitalizacji.

Jest to bardzo trudne i mozolne, ale będąc wytrwałym i systematycznym na pewno osiągnie się oczekiwany cel. Interoperacyjność.

 

Jak w takim ekosystemie budować zespoły?

Uważam , że trzeba budować różnorodne zespoły. W takich warunkach pracownicy ścierają się, ale daje to w perspektywie dłuższego czasu świetne rezultaty. Często na samym początku pojawiają się problemy, które z czasem wspólnie w zespole są rozwiązywane. Świetnie sprawdza się duet generacji X (pracowitość) i Y (szukanie niekonwencjonalnych rozwiązań, szybkość działania itd), ponieważ ich współpraca daje świetne biznesowe rezultaty.

 

Czego można nauczyć się w dużych organizacjach w kontekście wprowadzania zmian?

Myślę, że można nauczyć się pokory, empatii, konsekwencji i umiejętności budowania nowych rozwiązań przy zbudowaniu autorytetu lidera.