DigitalExperts Club

Szacowany czas czytania: 3 minut

Rynek suplementów diety w Polsce rozwija się w bardzo dynamicznym tempie. Głównym motorem napędowym tego rozwoju jest nastawienie konsumentów, którzy są coraz bardziej świadomi dbałości o zdrowie i zwracają większa uwagę na aktywność sportową. Z Maciejem Bojczewskim z Health Lab Care rozmawialiśmy na temat rynku suplementów w Polsce, influencer marketingu i holistycznym podejściu do biznesu.

 

Jesteście jedną z najszybciej rozwijających się polskich firm z sektora health & beauty. Jednak każdy biznes ma swój początek. A jak zaczęła się historia Health Labs Care?

Tworzymy suplementy diety, które mają wyselekcjonowane aktywne biologiczne formy i odpowiednie proporcje. Marka powstała z potrzeby wypełnienia na rynku luki prawdziwych, naturalnych suplementów, które działają i dają konkretne efekty. Na rynku brakowało pozycji z wysokimi stężeniami składników oraz aktywnymi biologicznymi formami.

 

Wiele znanych osób korzysta z Waszych suplementów. Czy influencer marketing to dobra forma reklamy?

Social media pozwoliły nam szybko zaistnieć w świadomości konsumentów. Mamy wielu autentycznych ambasadorów marki, którzy borykają się z różnymi problemami, a nasi dietetycy dobierają im odpowiednie składniki. Działa tutaj siła rekomendacji.

 

Konkurencja na rynku suplementów diety jest duża. Jak udało się Wam się w tak krótkim czasie podbić tę branżę?

Kluczowa jest tu przede wszystkim jakość, która jest dla nas bardzo ważna. Suplementy promujemy przede wszystkim poprzez opinie zadowolonych klientów, od których codziennie dostajemy zdjęcia efektów. To takie autentyczne świadectwo, które na pewno wpływa na rozpoznawalność brandu w social mediach. Obserwujemy też rynek i konkurencję światową, aby wciąż podnosić sobie wyżej poprzeczkę. Tak naprawdę konkurencja działa na korzyść klienta, ale także mobilizuje wszystkich do polepszenia jakości swoich produktów i usług.

 

Pełnisz rolę Chief Operating Officer w Health Labs Care. Na czym dokładnie polega Twoja rola ?

Moja rola wiąże się z szerokim zakresem obowiązków, które zmieniają się w zależności od rozwoju spółki. Rok temu byłem zaangażowany w tworzenie platformy, na której obecnie działamy i zarządzanie procesem wytwórczym. W najbliższym czasie będę odpowiadał za customer experience w wielokanałowym wymiarze.

 

Jak w takim razie wygląda struktura w Waszej organizacji?

Struktura jest nadal dosyć płaska, mimo, że w firmie pracuje już ponad 100 osób. Mamy 4 założycieli, którzy są aktywni i każdy z nich jest odpowiedzialny za inne obszary. Razem ze mną i naszą CMO tworzymy zespół zarządzający. Pod nami są generalnie tylko dwa poziomy w organizacji – warstwa managerów oraz specjaliści. Dzięki temu możemy bardzo szybko podejmować decyzje i z pewnością jest to nasza przewaga konkurencyjna.

Czy działacie również w modelu b2b?

Tak, powoli wchodzimy do aptek i sklepów, takich jak: Super Pharm, Organic, Zakwasownia. Zaczynamy coraz mocniej zaznaczać swoją obecność w offline’owej rzeczywistości.

 

Jak wygląda Wasze zaplecze technologiczne?

Na początku sklep internetowy był postawiony na Preście, ponieważ jeden ze wspólników miał już inny internetowy biznes działający również w oparciu o ten silnik. Jednak już w pierwszym kwartale działalności nabraliśmy wiatru w żagle i trzeba było szybko zmienić technologię. Zdecydowaliśmy się na Magento w modelu headless, które umożliwia nam wejście na nowe rynki i zapewnia stabilność bazową. Jeśli chodzi o frontend to wszystko jest zasługą naszego lidera frontendowego, który stworzył niezwykle szybki i skalowalny stack technologiczny.

 

Skąd czerpiecie inspiracje?

Przede wszystkim uważnie obserwujemy zagraniczną konkurencję, która zazwyczaj wiedzie prym w nowatorskich rozwiązaniach. Poza tym wciąż poszukujemy ekspertów z różnych dziedzin, których synergia przekuwa się w sukces naszej marki. Staramy się jednak nie oglądać nadmiernie na innych i wychodzić od pytania: jak można to zrobić najlepiej i w najlepszej jakości? Niezależnie czy “to” jest kolejnym produktem, nową funkcjonalnością na stronie czy też wewnętrznym procesem.

 

A gdzie widzicie się w perspektywie najbliższych 5 lat?

Chcemy wyjść na rynki zagraniczne i to jeden z naszych kluczowych projektów w perspektywie kolejnych lat. Bardzo nam zależy na tym, aby zwiększyć również portfolio naszej oferty produktowej. Będziemy też bardziej holistycznie podchodzić do problemów, z jakimi borykają się współczesne kobiety. Suplementacja to jedno, ale chcemy zrobić w tym obszarze dużo więcej. Niedawno uruchomiliśmy na naszej stronie internetowej usługi dietetyków, które korespondują z naszą ofertą. Nasi specjaliści podchodzą do problemów holistycznie, bazując na wynikach badań, stylu życia, diecie. Oczywiście czasami suplementy są częścią zaleceń, ale nie zawsze. A czasami polecamy nawet produkty innych firm, jeżeli w naszym portfolio nie ma dobrze dobranego produktu – wszystko z troski o klienta i chęci rozwiązania jego problemu, a nie tylko sprzedania kolejnego produktu.