DigitalExperts Club

Szacowany czas czytania: 3 minut

Marka Prosto niesie ze sobą prawdziwe wartości, co jest niewątpliwie ogromną przewagą na polskim rynku branży fashion. Czy możesz powiedzieć coś więcej na ten temat?

Marka to przede wszystkim emocje i tak też jest w naszym przypadku. Brand tak naprawdę wyrósł z wytwórni płytowej, ponieważ na początku wyprodukowano koszulkę z napisem “Prosto”, która miała promować wydawnictwo. Spotkało się to ze świetnym odzewem ze strony odbiorców i na fali tego sukcesu firma zaczęto myśleć o produkcji odzieży.


Uważam, że muzyka to jeden z największych nośników emocji, dlatego to świetnie koresponduje z branżą fashion. Marka Prosto kojarzy się z takimi wartościami, jak autentyczność, niezależność, buntowniczy charakter.

Nasz odbiorca na przestrzeni czasu dorastał razem z brandem, a marka musiała dotrzymać mu kroku. Można powiedzieć, że takie marki mają fanów, swój żelazny elektorat, który utożsamia się z filozofią brandu.

 

Jak wygląda Wasza droga transformacji cyfrowej biznesu?

W Prosto pojawiłem się w 2015 i to był w zasadzie początek drugiej transformacji cyfrowej marki. Prosto to jedna z pierwszych firm polskich z branży fashion, która zaczęła sprzedawać swoje produkty w Internecie. Nasz sklep powstał 20 lat temu i przez kilkanaście lat był powoli rozwijany i dostosowywany do potrzeb firmy. Jako prekursorzy e-commercowych rozwiązań staliśmy się w pewnym momencie zakładnikami przyjętych lata wcześniej technologii. Stworzony system miał duże ograniczenia i nowe integracje z pojawiającymi się narzędziami były wręcz niemożliwe. Na początku wszystko sprawnie funkcjonowało, ale przy dużej ilości zamówień system był coraz mniej wydajny. Konkurencja startująca później miała nad nami przewagę i zaczęła nas wyprzedzać. Wczesne wejście w nowe media pozwoliło rozwijać markę, ale niestety wraz ze wzrostem skali, przyjęte rozwiązania były niewystarczające. W związku z tym rozpoczęliśmy długi proces transformacji cyfrowej, który z uwagi na skalę biznesu był bardzo czasochłonny i kosztowny.

 

Który obszar transformacji cyfrowej jest największym wyzwaniem?

Największym wyzwaniem był na pewno wybór systemu, nie tylko do sprzedaży w sieci, ale do sprawnego zarządzania całą spółką.


Postawiliśmy na system ERP, który przy odpowiedniej konfiguracji może być centrum zarządzania całym przedsiębiorstwem. Daje pełen obraz sprzedaży w różnych kanałach, możliwość kontroli zamówień i realizacji zamówień, pomaga planować dostawy i pilnować koszty.

Szybko pozwala zobrazować całościowy bilans spółki. Jesteśmy też firmą niezależną i nie mamy dużych poduszek finansowych. W związku z tym wraz z rosnącą sprzedażą, musimy z bieżących zysków finansować rozwój marki.

 

W jaki sposób łączycie wasze doświadczenie, ale też zasoby finansowe względem rozwoju technologicznego?

Jesteśmy małą firmą, dlatego też większość pracowników działa wielozadaniowo. Pracując jednocześnie na tak wielu obszarach, trudno jest przejść transformację strukturalną. Jednak w pewnym momencie zdaliśmy sobie sprawę z tego, że potrzebujemy do naszego zespołu nowych specjalistów, którzy wspomogą nas swoimi kompetencjami. Przy budowie profesjonalnej struktury marki odzieżowej potrzebni są specjaliści z różnych obszarów. Jednak u nas ten proces poszerzania kompetencji przebiega dość miarowo i systematycznie, ale to związane jest z filozofią działania małej firmy i niską fluktuacją.

 

Czy Waszym celem jest również ekspansja zagraniczna?

Każda firma chciałby rozwijać się zagranicą, ponieważ daje to dużo możliwości. Najczęściej na takie działania decydują się sklepy multibrandowe, które kupują marki zagraniczne i wykorzystując rozwinięte narzędzia, zaczynają skalować biznes w innych krajach. Myślę, że w Polsce mamy jeszcze wiele do osiągnięcia w kontekście rozwoju marki, ale temat ekspansji zagranicznej jest wciąż dla nas otwarty. Moim zdaniem polskiej marce trudno jest zaistnieć na arenie międzynarodowej, ale na pewno nie jest to niemożliwe.

 

Dużo inwestujesz w swój własny rozwój. Dlaczego według Ciebie jest to tak ważne?

Uważam, że jest to bardzo ważne w budowaniu swojej kariery. Na pewno dzięki temu można zdobywać wiedzę i nowe kompetencje, a także to świetna okazja do szukania inspiracji. Ważne są również kontakty, jakie możemy pozyskać podczas uczęszczania na różnego rodzaju kursy czy zajęcia. Czasami ciężko jest się zdyscyplinować samemu i znaleźć czas na rozwijanie swoich umiejętności czy zdobywanie wiedzy, wówczas najlepszym rozwiązaniem wydają się dodatkowe studia, kursy czy szkolenia. Ja właśnie taką drogę wybrałem. Niezależnie od tego, jaką formę nauki wybieramy, warto być wciąż otwartym na rozwój i poszerzanie swoich kompetencji.

Rozmowę przeprowadził: Mikołaj Zygmański

Tekst i redakcja: Katarzyna Żmuda